skip to Main Content

Najpierw na Eucharystii o godz. 19.00 modliliśmy się wspólnie, dziękując Bogu za posługę o. Marka wśród nas przez ostatnie lata. Po Mszy św. udaliśmy się wszyscy do auli seminaryjnej… Podziękowaniom i życzeniom nie było końca…
Ojciec Marek dziękował wszystkim za modlitwę, obecność, za przyjaźń.
Mimo, że w zgromadzeniu typowo misyjnym, jakim jest Zgromadzenie Ducha Świętego, wyjazd na misje nie jest czymś niezwykłym, pięknie było zobaczyć tak wiele osób, których drogi skrzyżowały się z drogą o. Marka, czy to w kościele, w konfesjonale, kierownictwie duchowym, czy też przy organizacji festynu duchackiego, w przestrzeni muzycznej, czy też sportowej…
Ojcze Marku, dzięki za te ostatnie lata, za każdą chwilę… Leć w mocy Ducha Świętego…

Back To Top