Nazywam się Hillary Achuli Khayumbi. Mam 25 lat i urodziłem się w mieście Kakamega, znajdującym się w zachodniej części Kenii, około 50 kilometrów od portowego miasta nad Jeziorem Wiktorii. Las otaczający moje miasto jest jedyną pozostałością po lesie deszczowym. Jestem Duchaczem już 5 lat. Odbyłem rok postulatu w Kenii, 3 lata studium filozofii w Duchackim Seminarium Misyjnym w Tanzanii, afiliowanym do Katolickiego Uniwersytetu Afryki Wschodniej (CUEA). W tym roku zakończyłem swój roczny nowicjat w Magamba w Tanzanii. Przyleciałem do Polski, aby odbyć tutaj swój staż misyjny oraz studia teologiczne.
Nazywam się Duncan Muniu Wangui. Mam 24 lata i urodziłem się w mieście Kiambu, oddalonym od stolicy około 10 kilometrów. Jest to miasto w centralnej Kenii. Tak jak Hillary jestem Duchaczem już od 5 lat. Odbywałem formację razem z nim. Ja również przyleciałem do Polski, aby odbyć staż misyjny i studia teologiczne.
Kiedy wylądowaliśmy w Warszawie zostaliśmy miło przywitani przez Ojca Prowincjała. Zostaliśmy także ciepło przyjęci w domu zakonnym w Bydgoszczy.
Pogoda w Polsce jest bardzo zimna, aczkolwiek czujemy się tutaj bardzo komfortowo w miłej, współbrackiej atmosferze.
Aktualnie uczymy się języka polskiego. Jesteśmy gotowi na naukę nowej kultury, która jest nieodzownym elementem życia misyjnego.
Jesteśmy także gotowi by być jak lekkie piórko na wietrze, zdani na delikatny powiew Ducha Świętego, jak uczy nas Ojciec Libermann.
Jesteśmy pod wielkim wrażeniem poziomu katolicyzmu w Polsce. Tutaj jesteśmy dumni z bycia katolikami.
(tłumaczył kl. Paweł Kaszyński CSSp)